Ponieważ nie wiedziałem gdzie umieścić ten temat umieściłem go w tym dziale.
No ale do rzeczy. Jakie są wasze sposoby zabijania stworów epickich? Mój wygląda tak: Gdy widzę Epika podchodzę na odległość strzału z plujki i oddaję pojedyncze splunięcie w niego[Epika]. On oczywiście się obraca i zaczyna mnie gonić[Uwaga! Taktyka nie skutkuje w przypadku szybkich stworów epickich] a ja cofam się cały czas i jednocześnie go opluwam. Lot stosuję tylko wtedy gdy dziadyga[Epik] podejdzie zbyt blisko, lub gdy zapędzi mnie pod skały. Gdy tylko nadarzy się ku temu okazja wzywam ,,mięso armatnie'', które zabieramu conajmniej 20-30 punktów zdrowia[ przy mojej pomocy plujką do 45]. Jeszcze nie udało mi się żadnego Epika tym zabić[Albo przez mój błąd mnie rozdeptywał, albo pojawiał się drógi Epik, a dwa Epiki oznaczają pewną śmierć choć nie zawsze. Czasami drógi Epik zabija pierwszego[ten drań ukradł mi trofeum] i po zabawie] choć niedługo pewnie tą taktyką któregoś zabiję. Czasami w mój sposób wplatam też taktykę ,,Pułapka na mamuty'' dzięki czemu nie muszę się nieustannie cofać do tyłu, a on nie może mnie dosięgnąć. A jakie są wasze sposoby? I ile Epików zabiliście?